O nas
STRONA GŁÓWNA >>

Dzisiaj jest Poniedziałek, 11 Listopad 2024 r. Imieniny: Bartłomieja, Gertrudy, Marcina

Wywiady

OUR LADY PEACE - wywiad z Jeremym Taggartem, perkusistą wrzesień 2002. STRONA: 1

- W Europie właśnie teraz ukazuje się wasz najnowszy album ''Gravity''. To już piąta płyta w karierze Our Lady Peace. Czy cztery poprzednie nauczyły was już jak radzić sobie ze stresem gdy, kiedy trafia ona na półki sklepowe?
- Tą płytę traktujemy chyba nawet bardziej emocjonalnie, niż poprzednie. W dużym stopniu dlatego, że zmienił się skład naszego zespołu - do grupy dołączył nowy gitarzysta Steve, pracowaliśmy też z nowym producentem Bobem Rockiem. Poza tym uważamy, że to nasz najlepszy album z dotychczasowych. Miłe uczucie, ale z drugiej strony potwornie stresujące.
- Czyli nie można mieć czegoś takiego jak ''wprawa w wydawaniu płyt'' ?
- Nie sądzę. W tym przypadku ważne było to, że my zdążyliśmy się już przyzwyczaić do wszystkich zmian przy nagrywaniu nowej płyty, a naszych fanów dopiero ta zmiana czekała. To powodowało pewne napięcie w zespole, ale nie były to nerwy czy strach. Gdybyśmy bali się premiery płyty, to pewnie balibyśmy się wszystkiego innego w tej pracy - recenzji płyt, relacji z koncertów. Trzeba nabrać do tego dystans.
- Poszukując do zespołu nowego gitarzysty urządziliście prawdziwy konkurs na skale krajową. Zazwyczaj jednak podobny casting zespoły przeprowadzają raczej wśród swoich przyjaciół czy znajomych. Nikt nie grał wystarczająco dobrze?
- To zabawne, ale Steve'go zasugerował nam właśnie jeden ze znajomych. Już przy pierwszym przesłuchaniu pomyślałem, że fajnie by było, gdyby zespół zgodził się właśnie na niego. Cały ten konkurs zrobiliśmy tylko na wszelki wypadek - żeby kilka osób mogło publicznie pochwalić się swoimi umiejętnościami. Prawda jest taka, że nikt z nich jednak nie dorównywał grze Steve'a.
- Organizując takie masowe przesłuchanie narażaliście się jednak na pewne niebezpieczeństwo: że do zespołu dostanie się jakiś zapalony fan. A różnie to bywa z fanami...
- Nie szukaliśmy kogoś, kto będzie udowadniał, że kocha nasz zespół. Potrzebowaliśmy gitarzysty, który przynajmniej szanuje to, co robiliśmy do tej pory i ma w miarę podobny gust muzyczny. Jak się okazało Steve był takim naszym ''zapaleńcem'', który kiedyś nawet pojechał do Kanady tylko po to, by uzupełnić sobie naszą dyskografię. Wiedzieliśmy już, że lubi Our Lady Peace i czuje muzykę tak, jak my. To chyba ostatecznie zdecydowało o jego wyborze.

Dodatkowe informacje: www.sonymusic.pl

| 1 | 2 | 3 | 4 | Następna strona >>
Muzyka polska
CO NOWEGO?
STARE, NOWE I NAJNOWSZE
SHOW MUST GO ON!
NA POWAŻNIE
NAJ...LINKI
Muzyka zagraniczna
CO NOWEGO?
STARE, NOWE I NAJNOWSZE
SHOW MUST GO ON!
NA POWAŻNIE
NAJ...LINKI
Muzyczny deser
MUZYKA Z GŁOŚNIKA...
EKRANIZACJA
LISTY PRZEBOJÓW
CHWILA WYTCHNIENIA
NO TO GRAJ
TROCHĘ SOFTU
NA FALI
UJAWNIJ SIĘ
WYWIADY
SZAŁ CIAŁ
PIGUŁKA
Muzyczny odlot
WYDARZENIA KULTURALNE
MODERN ROCK REV.
Listy przebojów
BILLBOARD SINGLES (18.02)

1. ED SHEERAN - Shape Of You

EUROCHART SINGLES (21.02)

1. ED SHEERAN - Shape Of You

UKCHART SINGLES (21.02)

1. ED SHEERAN - Shape Of You

Subskrypcja
ZAREJESTRUJ SIE (NOWY FORMULARZ)
Muzyczne szukanie
 
 
 

Tysiące tanich przedmiotów!
Tysiące tanich przedmiotów!

W górę

DNC | REKLAMA | POCZTA | POMOC | ZUIOP

Wszelkie prawa zastrzeżone - DNC WebDesign 2000 - 2024